Molten Clouds

Molten Clouds – Fallout 2 na silniku New Vegas

Rosjanie próbują odtworzyć Fallout 2 na silniku New Vegas i… idzie im całkiem nieźle! Niestety nie mogę napisać zbyt wiele o tym projekcie, bo większość materiałów jest po rosyjsku. Gdyby ktoś, kto zna trochę rosyjski, zechciał odwiedzić oficjalną stronę moda i napisać w komentarzu, o co dokładnie chodzi, będę wdzięczny.

Na razie dostępny jest filmik pokazujący system, który twórcy nazwali Opisem Środowiska (Otoczenia). Ma to działać na zasadzie komunikatów znanych ze starych Falloutów. Gracz celuje w jakiś przedmiot, naciska odpowiedni klawisz i wyświetla się opis.

Przyznacie chyba, że wioska Arroyo została odtworzona obłędnie! Widać, że zmieniono też wygląd PipBoy’a, by wyglądał bardziej, jak ten z pierwszych Falloutów.

Oby tylko mod ukazał się również po angielsku.

Informacje na temat projektu można też znaleźć na facebookowym fanpage’u.

Szponix

Redaktor naczelny. Założyciel serwisu, prowadzący go nieustannie od samego początku.

9 komentarzy na temat “Molten Clouds – Fallout 2 na silniku New Vegas”

  1. We wpisie z 2013 roku (za dużo ich nie ma na stronie twórców) piszą o tym, że są niewielką zbitką kolesi, którą ciężko nazwać studiem, pracują tak jak im wygodnie, nie komplikując sobie pracy twórców tego ciekawego projektu z życiem codziennym, które (raczej) u każdego z nich jest . Duży nacisk kładzie się na rozwinięcie systemu broni i walki jak mniemam. Na tworzenie lokacji poświęcają bardzo dużo skupienia, z resztą jak widać po materiałach. Piszą o tym, że:
    1. Będzie można zasiąść za sterami Krążownika Szos.
    2. Spotkać i podróżować razem z Sulikiem i całą resztą.
    3. W ich projekcie nie będzie uwzględniony tylko oryginał Fallouta 2, ALE również dodatki takie jak Megamod czy Restoration Project (i związane z nimi niektóre questy, lokacje, postaci, etc.) oraz, że twórcy tych modów byli o tym poinformowani oraz zgodzili się na wykorzystanie ich „contentu”.
    4. Wymyślają i szukają wymyślających nazw i (chyba) opisów questów, których w F2 praktycznie nie było/były szczątkowe w pipboy-u.
    5. Broni Franka Horrigana nie będzie można mu zabrać, gdyż jest częścią jego egzoszkieletu i w sumie nie jest samą w sobie bronią (tłumaczę bardzo roboczo, przepraszam ;p).
    6. Nowości na stronie twórców nie pojawiają się zbyt często, gdyż nikt ich nie pisze (takie śmieszki).
    7. Będzie można grać „tępakiem” (chodzi pewnie o dialogi, chociaż pewnie i o możliwość przejścia gry).
    8. Nie będzie wersji testowej/demo.
    9. Materiały zamieszczane przez twórców posiadające logotyp Molten Clouds mają 90-100% szansy na pojawienie się w końcowym produkcie, pozostałe to ok. 50% pewności.
    10. Opcjonalnym będzie tryb walki rodem z oryginału (z rzutu izometrycznego lub coś w ten deseń, heksy etc.)
    11. Różnorodna będzie waluta: od dolarów RNK, poprzez kapsle, takie kółka, za które się chwyta gdy otwiera się np, konserwę (serio, tak jest na stronie w Q&A :)) po walutę Legionu Cezara. Jest coś jeszcze o kartach kredytowych kompanii handlowych ale to jak i te „kółka” od puszek są co najmniej dziwne… lub źle tłumaczone przeze mnie. ;>
    12. Będzie Strażnik Mostu ^^ lub po prostu jego ciuszki, chociaż skoro trzeba go „przechytrzyć” aby je zdobyć to na jedno wychodzi ;p.
    13. Będzie Święty Granat Ręczny ^^
    14. Wstawianie implantów w San Francisco będzie możliwe.
    Nie wiem, tak wyczytałem na tej stronie, pewnie sporą część tego co tam jest można po prostu wrzucić do googla i wywnioskować z tłumaczenia „kali jeść kali pić”. No ale może ktoś wyczyta coś interesujacego i przeszyje go dreszczyk emocji na myśl o możliwości zagrania w tą gierkę (o ile zostanie co najmniej „zangielszczona”, chociaż ja mogę grać i w taką :D>).

  2. Cel szczytny, ale mało prawdopodobne żeby ten projekt kiedykolwiek ukończyli – to przecierz jakby tworzyć całą gre od podstaw, musiało by tych ludzi ze sto być przynajmniej i pracować długie godz.

  3. Ładnie to wygląda, ale czy przez ten system opisu środowiska czasem spowalniają sobie pracę? Nie lepiej byłoby gdyby zaczęli od jednej lokacji, powiedzmy wejście przed świątynią. Wypełnili odpowiednią postacią z dialogiem i zadaniem do wykonania, następnie wzieliby się za świątynie. Gdy to byłoby w miarę grywalne mogą ruszać z Arroyo, dodać postacie z dialogami i zadaniami. Po ukończeniu zabrać się za Klamath itd.

    Ihmo system opisu jest funkcjonalnością, która powinna być zrobione dużo później. Nie wiem być może twórcy robią tak jak myślę, fajnie gdyby rzeczywiście tak było.

    1. No fakt, że coś takiego nie jest najważniejsze. W New Vegas dało się bez tego grać. Widać jednak, że twórcom moda zależy na tym, by zrobić moda jak najbardziej wiernego drugiemu Falloutowi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.