Panie i panowie, nadeszła wiekopomna chwila…
Dziesięć lat oczekiwania ma się właśnie ku końcowi – jest już dwudziesty ósmy października.
Za kilka(naście) godzin na amerykańskim Wschodnim Wybrzeżu z półki zniknie pierwsze pudełko z grą, która wzbudza emocje już od lat, a zapewne niecały dzień później przeczytamy pierwsze recenzje… co prawda Europejczykom przyjdzie poczekać jeszcze trzy długie dni, ale po takim czasie – czy trzy dni czynią jeszcze różnicę? Tej gry można z pewnością nienawidzić, można ją pokochać, albo przejść koło niej z dystansem – nikt jednak nie pozostanie wobec niej obojętny. Mam więc przyjemność ogłosić najważniejszą wiadomość tego roku:
Fallout 3 staje się faktem.