Siedem lat temu seria Fallout została wskrzeszona przez Bethesdę, która wydała grę o tytule Fallout 3. Fallout 2 ukazał się równo dekadę wcześniej i, podobnie jak pierwsza część, był tworzony przez oddział Interplay’a, legendarne studio BlackIsle.
Fallout 3 zapoczątkował erę serii, którą powszechnie nazywa się nowymi Falloutami. W tej chwili należy do niej również Fallout: New Vegas, a niedługo dołączy Fallout 4.
O Trójce powiedziano już wiele. U nas w kraju raczej nie jest ona uznawana za szczytowe osiągnięcie cyfrowego przemysłu rozrywkowego. W USA sprawa wygląda inaczej. Co by nie mówić o Fallout 3, trzeba przyznać, że dzięki niemu nasze ulubione uniwersum trafiło do szerszego grona graczy. Prawdopodobnie, gdyby Bethesda nie przeniosła Fallouta do środowiska 3D, pamiętałaby o nim tylko niewielka grupka zatwardziałych „betonów”.
Cieszmy się tym, co mamy i miejmy nadzieję, że będzie lepiej 😉 .
Ja uważam trójke za szczytowe osiągnięcie przemysłu rozrywkowego ale w porownianiu z fallout 1 i 2 i new vegas nie ma nic do gadania
Dostaliśmy „dzięki” temu dobrego New Vegas, więc w sumie wyszło na plus.