Autor: SPEC
- przed podróżą na platformę zapisz grę na innym slocie, za każdym innym razem też
- kradnij
- sejwuj
- wypełniaj questy
- myśl dużo naprzód
- śrubuj wybrane umiejętności
- zbieraj sprzęt
- wybieraj najkorzystniejsze rozwiązania
- lekkie rzeczy noś sam, ciężkie wkładaj do samochodu
- odpowiednio dobieraj NPC’ów (Sulik i Goris, lub np. Cassidy i Marcus)
- staraj się, by każdy miał inną amunicję
- wybieraj styl dobry lub zły, nie pomiędzy
- wszystko dokładnie przeszukuj
- rozmawiaj ze wszystkimi
- używaj narkotyków (jeta tylko, jak masz na niego antidotum)
- zbieraj każdą amunicję
- zawsze miej w samochodzie co najmniej 50 micro fusions cells, w roli paliwa
- Marcusowi daj Avanger Miniguna lub YK32B Pulse Rifle, w zależności od tego czego sam używasz
- Sulikowi – Super Sledge
- Vic’owi – Gauss Rifle, jeżeli sam go używasz, to może być jakieś, np. Magnum Speed Reloader
- Myronowi zostaw tą giwerę, co ją ma (Needler Pistol)
- Myronowi armor dawaj w ostatniej kolejności
- nie dawaj mu jabłek, ani narkotyków. Idiota je wszystkie zużyje!
- ulepszaj samochód
- rozdzielaj stimpacki w miarę potrzeb
- zabijaj wszystko co spotkasz, gdy jest taka możliwość. Chyba, że zależy ci na karmie
- Casiddy dobrze strzela z Gaussa, jak i shotgunów. Tak samo Skynet. Tylko robot jest trochę gorszy (ten robot to nawiązanie do filmu „Terminator”. W filmie to on rozpętał wojnę nuklearną… W Biblii Fallout nie było napisane, kto pierwszy uderzył…)
- jeżeli prowadzisz grę w sposób zły, powybijaj kilka miast…
- Lenny jest miłym i przydatnym ghulem. Ma skilla Doctor (jak na Golghocie odkopiesz ghoula, okaże się on ojcem Lenny’ego)
- nie szukaj przeciwników silniejszych od ciebie
- z patrolami Enclawy nie powinieneś mieć problemów (co ci ludzie gadają, że są z nimi takie problemy? Ja się pytam!). Gorzej jest trochę na platformie
- nie zużywaj punktów akcji, które nie są ci już potrzebne – zawsze to podnosi twoją AC
- nie lecz się z trucizny za pomocą antidotów, tylko się prześpij
- czytaj każdy holodysk
- healing powder używaj w ostateczności
- nie produkuj u Hakunina healing powder
- w późniejszym stadium gry podejmuj się każdej walki (exp)
- musisz mieć samochód
- z szafek wybieraj tylko te najpotrzebniejsze rzeczy, gdy nie masz już miejsca
- gdy kradniesz włącz Sneak
- użyj alkoholu na osobie, którą chcesz okraść, ale tylko, gdy jest to coś dużego, co trudno ukraść (np. Bozar)
- Cassidy jest chory na serce i nie używaj na nim narkotyków, bo go zabijesz
- dobieraj perki, by uzyskać lepszy efekt
- niektóre rzeczy, takie jak karty są drogie. Ja sprzedawałem je, za około 50$, podczas gdy one ważą 1, czy 2 pounds. Zapalniczka kosztuje ponad setkę, więc kradzież tych przedmiotów jest opłacalna. Przynajmniej na początku. Nawet skóry z jaszczurek są dość drogie. A ja grałem z niskim barter. Needler Pistol też dość dużo kosztuje (2200$), ma go, np. Myron i szeryf w Reding. Gdy miałem Myrona, to on zabił tylko jedną, jedyną… MRÓWKĘ! I strzelił w całej grze tylko z 7-8 razy!!!
- co do umiejętności robienia stimpacków przez Myrona: strzykawek jest za mało, a duże robi rzadko. Natomiast można je ukraść, np. doktorowi z San Fransisco
- co do leczenia: ja zawsze leczę się Pip-Boy’em. Nie żadnymi stimpackami (chyba, że w walce)
- Gdy w New Reno zabijemy boxera w jednym z kasyn, to karzełek od walk zniknie. Ale zawsze możemy zabić tego boxera po karierze (1000exp)
- nigdy nie byłem w Vault City neutralny. Zawsze, jak przybyłem do miasta, to miałem „Anthipaty”, a z czasem byłem akceptowany. Wystarczy zrobić łatwe zadanie od Starka i już.
- do Vault City narkotyki i alkohol można przemycić, dając to NPC’owi
- chyba powinno też działać upuszczenie narkotyków na ziemię i po otwarciu wrót podniesienie tego
Sposoby zabijania (najprostsze)
- Mantis – … cóż… jak masz broń to po prostu w korpus
- Szczury – jak wyżej
- Pigraty i Moleraty – oczy, głowa
- Deathclawy – oczy, nogi. Jak masz jakąś cienką broń, to serią bez zastanowienia
- Planty – korpus
- Brahminy – głowa, oczy
- Alieny, Floatery i Centaury – oczy, nogi
- Ludzie, Ghoule, Mutanty i Roboty – oczy, nogi, ręce
Aha! Roboty, czy inne stwory, które nie mają oczu, możemy ranić w ich odpowiedniki, np. Roboty – CPU.
Widać wszystko prawie tak samo. W ręce najlepiej walić, jak gościu ma dużo lepszą broń od nas i dużo HP’ków (Franki?). W nogi i krocze, aby sobie poleżał. Może przez to stracić parę tur. W oczy i głowę dla obrażeń. W korpus, gdy mamy małą szansę na trafienie.
Żeby uzyskać taki efekt (żeby gościu się przewrócił), należy mieć dość duży skill odpowiedzialny za daną w tej chwili broń.