Major Dhatri z obozu McCarran zaproponuje Ci polowanie na przywódców Bestii – gangu ćpunów szalejącego w pobliżu Nowego Vegas.
Możesz po kolei wybierać na kogo chcesz polować. Jako że za każdym razem musisz przynieść głowę celu, najlepiej będzie zostawić Boone’a na czas tej misji (jeśli jest w Twojej drużynie). Ma dość pożądaną umiejętność rozwalania głów przeciwników, ale tym razem niestety będzie to tylko przeszkadzać.
Ja chciałem najpierw zająć się Violet, ale gdy do niej szedłem, napadł mnie Cook-Cook, więc to najpierw on pożegnał się z głową. Gdy przyniosłem obie głowy majorowi, ostrzegł mnie przed Wbijaczem Nephim. Podobno nie będzie to już taka łatwa przechadzka, jak z dwoma poprzednimi Bestiami. Poradził, bym postarał się uzyskać pomoc Pułkownika Gorobetsa. Z racji tego, że pułkownik znajdował się niedaleko majora, pomyślałem, że nie zaszkodzi mieć kilku snajperów po swojej stronie.
Ruszamy. Zgodnie z tym, co ustaliłem ze snajperami mam po prostu zwabić Wbijacza przed opuszczoną Fabrykę kruszywa, którą zaznaczono na mojej mapie. Niby brzmi prosto…
Podszedłem bliżej miejsca, gdzie powinien być Wbijacz, ten zaczął mnie gonić, ja zacząłem uciekać w umówione miejsce. Nawet chyba usłyszałem jakieś strzały. Niestety nie doczekałem się efektownego zdjęcia Wbijacza przez snajperów. Zamiast tego zaklinował się w jakimś śmietniku. Postanowiłem wyciągnąć moją rękawicę wspomaganą i pomóc mu wybrać się na tamten świat. Zabiłem skubańca… ale sam utknąłem. Na szczęście w takich sytuacjach jest opcja szybkiej podróży.
Ostatecznie trzeba wrócić z głową Wbijacza do majora i zadanie zostanie uznane za zakończone.